Na czym polega technika Walta Disneya? Patrzenia na problem z różnych perspektyw. Dokładnie trzech: marzyciela, realisty i krytyka. Walt Disney uczynił z tego metodę i szukał rozwiązań, innowacyjnych pomysłów, w sposób kreatywny i metodyczny jednocześnie.

Nasz bohater miał wielkie marzenia i żył w Nędzy, niewielkiej gminie w województwie śląskim. Zaczął marzyć, że zdobędzie świat. Być może irytowały go usługi Poczty Polskiej, ale uznał, że jego marzeniem jest dostarczanie przesyłek w bardziej cywilizowany sposób. Zaczynał od zera. Pierwsze pieniądze zarobił na składaniu komputerów i roznoszeniu ulotek. Gdy otwierał firmę jego kapitał wynosił 20 tys. zł. Były to czasy, gdy Pocztę Polską chroniły ustawy. Nikt nie mógł dostarczać przesyłek lżejszych niż 50g. Nasz marzyciel znalazł jednak sposób. Pamiętasz metalowe blaszki doklejane do kopert? W taki sposób po raz pierwszy złamał monopol państwowego giganta. Później wpadł na pomysł paczkomatów, które dziś stoją w każdym mieście. Firma ma ich grubo ponad 8000. Tym marzycielem jest Rafał Brzoska, który wprowadził InPost na giełdę w Amsterdamie i od razu trafił do pierwszej dziesiątki najbogatszych Polaków.

Techniki stosowane w The Walt Disney Company

Nie wiemy w jaki sposób Brzoska unikał raf i mielizn na drodze do sukcesu. Pewne jest za to, że jego wizja sprzed lat się spełniła. Wiemy też, że jest marzycielem, czyli wpisuje się w pierwszą rolę techniki wspierania kreatywności wymyślonej przez samego Walta Disneya, legendarnego twórcę przemysłu rozrywkowego, który stworzył Myszkę Miki, psa Pluto i Kaczora Donalda. Być może Brzoska nawet nieświadomie wcielił się także w pozostałe dwie role techniki, która do dziś jest z sukcesem stosowana w The Walt Disney Company.

Walt Disney był wizjonerem i biznesmenem. Do kreatywności podchodził metodycznie. Być może dzięki takiemu podejściu w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat The Walt Disney Company rozwinął imponującą zdolność do zachwycania klientów. Filmy, parki rozrywki i zabawki marki Disney stały się synonimem szczęścia i jakości.

Metoda Disneya jest techniką kreatywności opartą na współpracy, która wykorzystuje trzy role: marzyciela, realisty i krytyka,  aby ułatwić analizę różnych punktów widzenia na dany temat.

1. Marzyciel
Marzyciel generuje pomysły, idee i rozwiązania bez żadnych ograniczeń i limitów. Nie przejmuje się szczegółami. Nie zastanawia się nad realnością i szansą na wdrożenie swojego pomysłu. Ma tylko jedno zadanie: stworzyć pomysł. Interesuje go odpowiedź na pytanie co?

2. Realista
Następnie pojawia się Realista, który zmienia pomysł Marzyciela w coś bardziej praktycznego i osiągalnego. Dąży do skonkretyzowania idei Marzyciela. Interesują go fakty. Patrzy obiektywnie na pomysł Marzyciela i stara się wymyślić, co zrobić, by go zrealizować. Realista upraszcza pomysł, ocenia jego znaczenie i tworzy koncepcję realizacji. Szuka odpowiedzi na pytanie jak? 

3. Krytyk
Krytyk rygorystycznie ocenia wszystkie pomysły i zadaje trudne pytania. Bada różne opcje. Znajduje słabe punkty, nie zauważone wcześniej wady, co pomaga je naprawić i wyeliminować. Jest adwokatem diabła. Szuka odpowiedzi na pytanie dlaczego?

Disney organizował nawet fizyczną przestrzeń dla każdej z grup. W jednej sali umieszczał tylko marzycieli, w innej realistów, a w kolejnej krytyków. Wyzwaniem dla grup stosujących metodę Disneya jest zapamiętanie ról i włączenie ich w proces twórczy. Ponadto uczestnicy często unikają roli krytyka, zwłaszcza gdy członkowie zespołu znają się i muszą kwestionować koncepcje i pomysły swoich kolegów. 

Metoda Walta Disneya jest utożsamiana z NLP, czyli neurolingwistycznym programowaniem. NLP to pseudonauka. Technikę Walta Disneya opisujemy na naszym stronach ze względu na ujmowanie problemu z różnych perspektyw. Umiejętność spojrzenia na sytuację z czyjegoś czubka nosa, a nie swojego własnego, jest niezwykle trudne. A jest to jedna z kluczowych umiejętności skutecznej komunikacji, co zostało potwierdzone w wielu rzetelnych, eksperymentalnych badaniach psychologii społecznej.  

NLP to pseudonauka, pop-psychologia

Wspomniane programowanie neurolingwistyczne to technika obejmująca uporządkowany zbiór technik komunikacji, mająca na celu modyfikowanie działania swojego mózgu, a także wpływania na innych ludzi. Na początku lat 80. NLP było reklamowane jako ważny postęp w psychoterapii. Jednak kontrolowane badania nie wykazały żadnych korzyści z jego stosowania. W efekcie zainteresowanie nim przygasło.

Wśród powodów uznania NLP za pseudonaukę wymienia się to, że dowody na jego korzyść ograniczają się do anegdot i osobistych świadectw. Nie jest ono oparte na naukowym rozumieniu neuronauki i lingwistyki, a nazwa „programowanie neurolingwistyczne” wykorzystuje żargonowe słowa, aby zaimponować czytelnikom i słuchaczom oraz zaciemnić idee. Samo NLP nie wywołuje żadnych zjawisk w strukturach neuronowych i nie ma nic wspólnego z lingwistyką, czy programowaniem. Według naukowców NLP to kluczowy przykład pseudonauki.

Liczy się każdy pomysł pracownika

Natomiast metoda Walta Disneya stanowi pomost między wyobraźnią a rzeczywistością. Proces twórczy uwalnia zdolności umysłu do snucia marzeń, tworzenia nieoczekiwanych pomysłów i rozwiązań dla istniejących problemów. Pozwala myśleć poza normami i podchodzić do sytuacji w unikalny i innowacyjny sposób. To dzięki realistom i krytykom układ utrzymuje się w równowadze i pomaga doprowadzić do stworzenia unikalnych strategii i pełnowartościowych planów. Można powiedzieć, że sprowadza rozbuchane pomysły marzycieli na ziemię. 

Jednym z sekretów efektywnej współpracy wewnątrz The Walt Disney Company jest chęć kierownictwa do wysłuchiwania pomysłów wszystkich pracowników. Od menedżerów oczekuje się, że wezmą pod uwagę każdy pomysł zgłoszony przez pracownika, ewentualnie go zmodyfikują i wdrożą eksperymentalnie, by przekonać się o efektach.

Takie podejście ma dwie wielkie zalety. Po pierwsze, zachęca pracowników do aktywnego uczestnictwa w życiu firmy, ulepszaniem jej działania. Po drugie, daje poczucie wpływu i znaczenia, co przekłada się na większą satysfakcję z pracy. 

Metoda Walta Disneya w praktyce

Wypróbuj technikę Walta Disneya przy następnym projekcie, czy podczas burzy mózgów. Postaraj się, aby twoi współpracownicy skupili się na jednej roli naraz. Pozwól swoim ludziom być pełnoprawnymi marzycielami, potem zagorzałym realistami, a na końcu surowymi krytykami. Jeśli twojemu zespołowi brakuje dyscypliny, aby skupić się tylko na jednym etapie w tym samym czasie, podziel go grupy i umieść w różnych przestrzeniach fizycznych. Pomysły stworzone przez marzycieli najczęściej przepadną, ale może się zdarzyć, że zostaną przeniesione na wyższy poziom. Przecież z setek wymyślonych koncepcji tylko niektóre przynoszą prawdziwe złoto, pozostałe błyszczą jak piryt, potocznie nazywanym „złotem głupców”.

Tomasz Nowak

Zapytaj o rozwiązania szkoleniowe dla swojego zespołu.

W Delta Training śledzimy najważniejsze publikacje na świecie dotyczące badań, odkryć i trendów w obszarach miękkich kompetencji, które zwiększają efektywność pracowników. Rzetelne informacje publikowane w czasopismach naukowych są trudne do znalezienia, zrozumienia i często nie zapewniają szybkich, praktycznych wniosków. Jeśli jednak cenieni naukowcy badali problem, który teraz sam próbujesz rozwiązać, to może chciałbyś poznać ich wnioski i rekomendacje przed podjęciem decyzji? Jeśli tak, to zapraszamy do naszego działu „Badań i rozwoju.” Publikujemy tu informacje tylko z rzetelnych, wyselekcjonowanych źródeł. Wyniki i wnioski z badań i eksperymentów inspirują nas do ulepszania naszych szkoleń biznesowych dla firm, sposobów przekazywania wiedzy i umiejętności uczestnikom naszych szkoleń, tworzenia angażujących ćwiczeń oraz różnorodnych, ciekawych materiałów szkoleniowych.