
Jedną z głównych zasad skutecznego delegowania jest przydzielanie zadań konkretnym pracownikom. Gdy poprosisz o pomoc cały zespół możesz się srogo rozczarować.
Jakub Dmochowski jest menedżerem sprzedaży w firmie z branży FMCG. Zarządza grupą kilkunastu przedstawicieli handlowych w całej Polsce. W związku ze zmianami organizacyjnymi w jednej z dużych sieci spożywczych, napisał maila do wszystkich swoich przedstawicieli by ktoś z nich sporządził dodatkowy raport dotyczący zasad współpracy z siecią. „Czy ktoś może mi napisać, jakie teraz obowiązują zasady w tej sieci?” Mijały godziny a nikt nie odpowiadał.
Być może menedżer padł ofiarą tzw. efektu rozproszonej odpowiedzialności, nazywanego również efektem widza. Badania naukowe nad tym fenomenem rozpoczęły się w latach 60. ubiegłego wieku po głośnym zabójstwie, które miało miejsce w Nowym Jorku. Kitty Genovese, 29-latka wracająca nad ranem z pracy, została brutalnie zabita przez uzbrojonego napastnika pod drzwiami własnego domu. Świadkami zabójstwa było kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt osób – sąsiadów, którzy mieli okazję obserwować sytuację ze swoich mieszkań.
Efekt rozproszonej odpowiedzialności jest powszechny
Dwaj amerykańscy psycholodzy społeczni John Darley i Bibb Latane, po zabójstwie w Nowym Jorku, postanowili sprawdzić, czy o bierności świadków zadecydowało to, że znajdowali się w dużej grupie. Uczestników eksperymentu poinformowano, że wezmą udział w dyskusji na osobiste tematy i aby uniknąć skrępowania rozmowa będzie prowadzona przez interkom. Badani przebywali w osobnych pomieszczeniach, ale słyszeli pozostałych. W pewnej chwili pomocnik eksperymentatorów zaczynał udawać napad epilepsji. Jeśli badana osoba była przekonana, że tylko ona uczestniczy w dyskusji i słyszała chorego, to w 85 proc. przypadków opuszczała pokój i szukała pomocy. Jeśli w rozmowie brało udział pięć osób (w tym jedna udająca drgawki), tylko 31 proc. szukało pomocy. Reszta liczyła, że zajmie się tym ktoś inny. Eksperyment potwierdził, że obecność drugiego i każdego kolejnego świadka zmniejsza szansę na wzięcie na siebie odpowiedzialności.
Choć do dzisiaj zdania na temat przebiegu całego zajścia w Nowym Jorku są podzielone i pojawiają się wątpliwości, czy rzeczywiście nikt z gapiów nie zareagował i nie stanął w obronie młodej kobiety ani nawet nie zadzwonił na policję, to nie ulega wątpliwości, że efekt rozproszonej odpowiedzialności jest powszechny i działa niezależnie od kraju, kultury, branży, wykształcenia. Świadczą o tym liczne eksperymenty psychologiczne, z których wynika, że człowiek, który potrzebuje pilnej pomocy, np. w sytuacji utraty przytomności na ulicy – nierzadko pozostawiany jest sam sobie.
Deleguj zadania konkretnej osobie
Gdy komuś dzieje się krzywda – mdleje na ulicy, zostaje okradziony, ulega wypadkowi – świadkowie zanim zareagują, szukają niejako „potwierdzenia” u innych czy to co się stało, wymaga reakcji. Kłopot pojawia się, gdy każdy z osobna czeka na to samo u pozostałych. Wtedy pomoc może po prostu nie nadejść. Wszyscy widzą, że nikt nie reaguje, a to w ich ocenie może oznaczać, że reakcja nie jest potrzebna. Myślimy też, że skoro jest tak wielu świadków zdarzenia, to na pewno znajdzie się ktoś, kto odpowiednio zareaguje. Dużo większa szansa na reakcję pojawia się, gdy coś stanie nam się w obecności pojedynczego świadka lub gdy zwracamy się o pomoc do jednej, konkretnej osoby. Wtedy dany człowiek bierze osobistą odpowiedzialność za udzielenie pomocy.
Mechanizm rozproszonej odpowiedzialności funkcjonuje nie tylko w ekstremalnych sytuacjach, w których zagrożone jest czyjeś życie lub zdrowie. Podobny fenomen można zaobserwować choćby w codziennej pracy w korporacji. W erze „forwardowania” często zdarza się, że podobnie jak menedżer sprzedaży, nigdy nie otrzymujemy odpowiedzi na ważnego maila, nikt nie zgłasza się do pomocy przy realizowanym projekcie lub nie znajduje się osoba odpowiedzialna za doprowadzenie do końca jakiegoś działania.
Jeśli chcesz uniknąć efektu rozproszonej odpowiedzialności zwracaj się do konkretnej osoby zamiast do wszystkich. Gdyby Jakub Dmochowski, menedżer sprzedaży, wysłał maila z prośbą o przygotowanie raportu tylko do jednego, konkretnego przedstawiciela handlowego, miałby większą szansę, że szybko otrzyma odpowiedź a wkrótce odpowiedni raport.
Zapytaj o szkolenie z delegowania zadań i odpowiedzialności. Kliknij i dowiedz się więcej.
W Delta Training śledzimy najważniejsze publikacje na świecie dotyczące badań, odkryć i trendów w obszarach miękkich kompetencji, które zwiększają efektywność pracowników. Rzetelne informacje publikowane w czasopismach naukowych są trudne do znalezienia, zrozumienia i często nie zapewniają szybkich, praktycznych wniosków. Jeśli jednak cenieni naukowcy badali problem, który teraz sam próbujesz rozwiązać, to może chciałbyś poznać ich wnioski i rekomendacje przed podjęciem decyzji? Jeśli tak, to zapraszamy do naszego działu „Badań i rozwoju.” Publikujemy tam informacje tylko z rzetelnych, wyselekcjonowanych źródeł. Wyniki i wnioski z badań i eksperymentów inspirują nas do ulepszania naszych szkoleń biznesowych dla firm, sposobów przekazywania wiedzy i umiejętności uczestnikom naszych szkoleń, tworzenia angażujących ćwiczeń oraz różnorodnych, ciekawych materiałów szkoleniowych.
Kontakt w sprawie szkolenia:
Przeczytaj również
Czy szkolenia z pracy zespołowej mają sens?
Jak efektywnie zarządzać wirtualnym zespołem?
Różnice pokoleniowe w pracy. Mit czy prawda?
Sprawiedliwość menedżerska, Co możesz zyskać?
5 wniosków dla menedżerów z 5 wielkich eksperymentów
Jak zarządzać zmianą w organizacji. Proste zasady.
Efekt IKEA w pracy menedżera
Pieniądze motywują tylko do określonej kwoty. Jakiej?
Jak ograniczyć ryzyko w podejmowaniu decyzji
Od czego zależy skuteczna komunikacja w zespole
Introwertyk może być świetnym liderem. Naprawdę?
Jak wygląda lider?
MAJA WŁOSZCZOWSKA: moja recepta na dobry plan
Dodatkowo w magazynie "Czekadełko":
- Jak podnieść zaangażowanie pracowników.
- Trzy najważniejsze kompetencje dobrego sprzedawcy.
- Jak w kilka minut zyskać pewność siebie.
Sprawdzone, praktyczne i rzetelne informacje.
Ściągnij magazyn "Czekadełko" już teraz.