
Jak odróżnić stres od lęku, czy zmartwienia? W czym tkwią najważniejsze różnice? I wreszcie, czy musisz się stresować czytaniem tego tekstu? Stres, to fizjologiczna reakcja organizmu na zagrożenie. Zmartwienie, to poznawczy składnik lęku, a lęk jest reakcją fizjologiczną w sytuacji, gdy nie ma zagrożenia.
Codziennie mamy do czynienia z wieloma sytuacjami, które mogą wywołać stres. Projekty, zebrania, spotkania, zmiany, konflikt z szefem, koniec roku budżetowego, konferencje, problemy zdrowotne, to dziesiątki stresorów, czyli bodźców prowadzących do braku równowagi psychicznej i fizycznej.
Jesteśmy tyranizowani przez deadline’y, które prowadzą do nieustannego napięcia i utrzymują nas w stanie ciągłej gotowości. Nieustannie rośnie też liczba zadań, a czas przeznaczony na ich wykonania kurczy się. W efekcie popełniamy błędy, spóźniamy się, jesteśmy przemęczeni, a stres rośnie. Mało tego, udziela się on otoczeniu. Pojawiają się konflikty, kłótnie i nieporozumienia.
Dwie twarze stresu: eustres i dystres
Jednak stres ma dwie twarze, jak Dr Jekyll i Mr. Hyde. Pierwszy to ten dobry, przez naukowców nazywany eustresem, jest konstruktywny, pobudza do działania i nas mobilizuje. Niestety, jest dość rzadki, bo nie co dzień jedziesz na wakacje, rodzisz dziecko, zmieniasz pracę, dostajesz awans i podwyżkę czy kupujesz mieszkanie. Ten drugi, dystres, jest gorszy. Niesie ze sobą cierpienie, szarpie nerwy, ściska żołądek, skraca oddech, sprawia, że tracimy życiową energię. Jest to negatywna wyniszczająca forma stresu, która powoduje, że stajemy się agresywni i wybuchowi.
Jak myślisz o stresie?
Zresztą z badań prowadzonych od przeszło 30 lat, na które powołuje się Kelly McGonigall, psycholożka i wykładowczyni na Stanford University, wynika, że stres w największym stopniu wpływa na nasze zdrowie wtedy, gdy sami wierzymy, że nam szkodzi. Osoby, które nie postrzegają stresu, jako czynnika szkodliwego, są znacznie mniej zagrożone jego ewentualnymi konsekwencjami. Okazuje się więc, że wiara w szkodliwość stresu jest bardziej niebezpieczna, niż on sam. Zmieniając postrzeganie stresu można zmienić reakcję naszego organizmu na sytuacje, które go generują. Wystarczy na przykład uświadomić sobie, że szybsze bicie serca i skoki adrenaliny to znak, że nasze ciało stara się sprostać wyzwaniu, które przed nami postawiono.
Jak wynika z analizy badań realizowanych przez różne firmy, instytucje, ośrodki badawcze, stres w pracy odczuwa zdecydowana większość Polaków, ponad 70 proc. O wiele mniej pracowników traktuje pracę jako spełnienie marzeń i źródło przyjemności. W tym miejscu należy zapytać, czego doświadczasz – zmartwienia, stresu czy lęku? Czy potrafisz określić różnicę między nimi?
Martwienie się, to obsesyjne myśli i składnik lęku
„Martwienie związane jest z powtarzającymi się, obsesyjnymi myślami” – twierdzi Melanie Greenberg, psycholog kliniczny w Mill Valley w Kalifornii, autorka książki „Mózg odporny na stres.” „To poznawczy składnik lęku. Krótko mówiąc, martwienie się dotyczy umysłu, a nie ciała” – przekonuje Greenberg. Troska, czyli martwienie się jest tym zjawiskiem, które obserwujemy, gdy twój umysł zajmuje się negatywnymi myślami, niepewnymi wynikami lub rzeczami, które mogą pójść nie tak.
Według Luany Marques, profesora nadzwyczajnego psychiatrii w Harvard Medical School i prezesa Amerykańskiego Stowarzyszenia Lęku i Depresji (Anxiety and Depression Association of America), martwienie się pełni w rzeczywistości ważną funkcję w naszym życiu. Kiedy myślimy o niepewnej lub nieprzyjemnej sytuacji, takiej jak zbliżający się deadline czy kiepskie wyniki sprzedaży, nasz mózg staje się aktywniejszy, pobudzony. Troska uspokaja nasz mózg. „Martwienie się jest sposobem, w jaki twój mózg radzi sobie z problemami, aby zapewnić ci bezpieczeństwo” – wyjaśnia prof. Marques. Może ono spowodować, że sposób rozwiązywania problemów lub podjęte działania przyniosą pozytywny skutek. Myślenie o problemie może podnieść jakość i skuteczność naszych rozwiązań.
Naukowcy podsuwają nam kilka pomysłów pomocnych w walce z uciążliwością zmartwień. Jak radzić sobie ze zmartwieniem?
- Zaplanuj jak długo będziesz się martwić. Zacznij od dwudziestu minut, a po upływie tego czasu, świadomie przekieruj swoje myśli.
- Kiedy zauważysz, że coś Cię martwi, zmuś się, by wymyślić kolejny krok lub podjąć działania.
- Notuj obawy. Badania wykazały, że zaledwie od 8 do 10 minut pisania może pomóc w uspokojeniu obsesyjnych myśli.
- Martwienie się jest pomocne tylko wtedy, gdy prowadzi do zmiany, a nie do kompulsywnych myśli.
Biologia stresu
Czy zauważyłeś, że pójście do lekarza wywołuje u ciebie nagły wzrost ciśnienia? To tak zwany syndrom białego fartucha. Lekarze określają w ten sposób reakcję pacjenta na obecność personelu medycznego. To fizjologiczna odpowiedź organizmu na stresor. Może nim być badanie u lekarza, ale równie dobrze, zdarzenia mające związek z pracą. „Stres definiuje się jako reakcję na zmiany środowiskowe lub siły, które przekraczają możliwości jednostki” – twierdzi dr Melanie Greenberg.
Stres wiąże się z historią naszego życia na Ziemi. Wywodzi się on z czasów prehistorycznych i jest naturalną reakcją na zagrożenie, na przykład, przez drapieżnika czającego się w krzakach. Biologia stresu polega na uruchomieniu układu limbicznego, który uwalnia adrenalinę oraz kortyzol i odpowiada za tzw. reakcję walki lub ucieczki. Po zadziałaniu bodźca wywołującego reakcję stresową, rozszerzają nam się źrenice, przyspiesza tętno, oddech i akcja serca.
Stres może powodować, że czujesz się dobrze. Kiedy twój organizm zalewa adrenalina, reakcje są błyskawiczne, a zmysły wyostrzone. Gdy pokonasz trudności i na czas pojawisz się na firmowym zebraniu, napięcie opadnie. Stres zaczyna być problemem, gdy staje się chroniczny, a więc Twoje ciało jest non stop w trybie walki lub ucieczki. Chroniczny stres związany jest z problemami zdrowotnymi, takimi jak problemy trawienne, zwiększone ryzyko chorób serca i osłabienie układu odpornościowego.
Dobrze jest więc kontrolować stres, aby nie wszedł w fazę chroniczną. Oto, co może pomóc w pokonaniu stresu:
- Przede wszystkim, nie porównuj swojego stresu ze stresem innych osób. Różne osoby w różny sposób reagują na sytuacje stresowe.
- Pomyśl, że stres jest dobry a organizm właśnie w ten sposób broni się przed zagrożeniem.
- Zrozum, że nie jesteś w stanie kontrolować wszystkiego. Zaakceptuj to. Skoncentruj swoją uwagę i energię na tym, co zależy od Ciebie.
- Zacznij ćwiczyć. To sposób na odzyskanie sił po skokach adrenaliny i kortyzolu.
Czym jest i jak rozpoznać lęk?
Jeśli zmartwienie jest poznawczym składnikiem lęku, stres fizjologiczną reakcją, to czym jest on sam? „W pewnym sensie – powiedziała dr Marques – lęk jest tym, co dzieje się, gdy mamy do czynienia z dużą ilością zmartwień i dużym stresem”. Jest to nieprzyjemny stan emocjonalny związany z przewidywaniem potencjalnego niebezpieczeństwa. W odróżnieniu od strachu, mającego swoje źródło w instynkcie przetrwania, nie wiąże się bezpośrednio z zagrożeniem lub bólem. Może przyjąć formę patologiczną, gdy stale dominuje w czyimś zachowaniu, co może prowadzić do różnych zaburzeń. Tak jak stres jest naturalną reakcją na zagrożenie, tak lęk jest tym samym, tyle tylko, że w jego przypadku zagrożenie nie występuje. To fałszywy alarm. „Pojawiasz się w pracy i ktoś ci się przygląda – opisuje zjawisko dr Marques – Zaczynasz mieć całą fizjologię reakcji na stres, ponieważ wmawiasz sobie, że twój szef jest na ciebie zły lub twoja praca może być zagrożona. Krew płynie, adrenalina rośnie, twoje ciało jest w stanie walki lub ucieczki, ale w krzakach nie ma drapieżnika.”
Musimy starać się, aby lęk nie wszedł w fazę patologiczną, która będzie wymagała leczenia farmakologicznego. Jak w takim razie zapanować nad lękiem?
- Zaakceptuj lęk i traktuj go nie jak wroga, a sygnalistę, który mówi Ci o zachwianym poczuciu bezpieczeństwa.
- Przyjrzyj się, jak inni reagują na podobną sytuację. Możesz zauważyć, że zachowujesz się nieadekwatnie do sytuacji.
- Zdrowy tryb życia, czyli sport, medytacja, trening relaksacyjny, rozluźnią zarówno twoje ciało, jak i umysł. Unikaj alkoholu i używek. Bez substancji stymulujących szybciej wróci dobre samopoczucie.
Zmartwienia, stres i lęk to elementy codziennego życia. Czasami przytłaczają nas i wydaje się, że nawet przerastają. Musimy jednak nauczyć się z nimi żyć i skutecznie radzić sobie, bo może się okazać, że w biurze, redakcji, na spotkaniu albo podczas delegacji, napotkamy jakiegoś czającego się drapieżnika.
Tomasz Nowak
Zapytaj o szkolenia z obszaru rozwoju osobistego dla pracowników firmy.
W Delta Training śledzimy najważniejsze publikacje na świecie dotyczące badań, odkryć i trendów w obszarach miękkich kompetencji, które zwiększają efektywność pracowników. Rzetelne informacje publikowane w czasopismach naukowych są trudne do znalezienia, zrozumienia i często nie zapewniają szybkich, praktycznych wniosków. Jeśli jednak cenieni naukowcy badali problem, który teraz sam próbujesz rozwiązać, to może chciałbyś poznać ich wnioski i rekomendacje przed podjęciem decyzji? Jeśli tak, to zapraszamy do naszego działu „Badań i rozwoju.” Publikujemy tam informacje tylko z rzetelnych, wyselekcjonowanych źródeł. Wyniki i wnioski z badań i eksperymentów inspirują nas do ulepszania naszych szkoleń biznesowych dla firm, sposobów przekazywania wiedzy i umiejętności uczestnikom naszych szkoleń, tworzenia angażujących ćwiczeń oraz różnorodnych, ciekawych materiałów szkoleniowych.
Kontakt w sprawie szkolenia:
Przeczytaj również
Nastawienie na rozwój w praktyce
Konflikt w pracy może być dobry
Emotikony w mailach. Czy używać?
Jak zwiększyć siłę swojej perswazji. E-mail czy kontakt twarzą w twarz?
Trening samokontroli - jak ćwiczyć silną wolę?
Mindfulness i metydacja w pracy: tak czy nie?
Skończ z odkładaniem zadań: wykorzystaj efekt Zeigarnik
Jak zyskać pewność siebie?
Zainwestuj we wspomnienia
MAJA WŁOSZCZOWSKA: moja recepta na dobry plan
Dodatkowo w magazynie "Czekadełko":
- Jak podnieść zaangażowanie pracowników.
- Trzy najważniejsze kompetencje dobrego sprzedawcy.
- Jak w kilka minut zyskać pewność siebie.
Sprawdzone, praktyczne i rzetelne informacje.
Ściągnij magazyn "Czekadełko" już teraz.