
Używanie żartów w profesjonalnej komunikacji e-mailowej może przynieść opłakane skutki. Okazuje się, że odbiorcy e-maili nie wychwytują sarkazmu i ironii. Jest jednak sposób, by żart w e-mailu był właściwie zinterpretowany ?
„Pacjenci zawsze chcą dowodu. Nie produkujemy samochodów, nie dajemy gwarancji” – mówi bohater serialu Dr House. Jego stwierdzenie to oczywiście sarkazm. Według Słownika Języka Polskiego słowo to oznacza złośliwą ironię, drwinę lub szyderstwo. Wielkimi miłośnikami sarkazmu są Woody Allen, twórcy z grupy Monty Pythona, był Milosz Forman, czy Marcel Duchamp. Sarkazm jest wszechobecny. Brytyjczycy nie wyobrażają sobie poczucia humoru bez sporej dawki sarkazmu.
John Haiman, profesor lingwistyki z Macalester College, który prowadził badania nad sarkazmem uważa, że jest on nową formą języka ułatwiającą zaistnienie w towarzystwie. Twierdzi też, że częściej używamy sarkazmu w stosunku do osób, które lubimy niż do naszych wrogów. Uważa też, że jest to dowód na nasz dystans do siebie czy ważnych spraw, pomaga też przejąć kontrolę nad rozmową.
Komunikacja e-mailowa nie jest dobrym medium do żartów
Każdy człowiek potrafi zrozumieć sarkazm już w wieku 5-6 lat. Z wyjątkiem osób czytających e-maila. Badanie psychologów z Uniwersytetu Chatham, dr Monici Riordan i dr Lauren Trichtinger, wydaje się to potwierdzać. Psycholożki udowodniły, że ludzie nie rozumieją sarkazmu przekazywanego w formie komunikacji elektronicznej. Oznacza to, że komunikacja e-mailowa nie jest najlepszym medium do żartów. Czytelnicy e-maili nie wychwytują sarkastycznej nuty krytyki i w rzeczywistości traktują ją jak pochwałę.
Przebieg eksperymentu na temat sarkazmu w e-mailach
Badaczki postanowiły przeanalizować jak określamy treść emocjonalną tekstu. W jednym z badań poproszono uczestników o napisanie e-maila, który wywołałby konkretne emocje, takie jak rozczarowanie po wypróbowaniu nowej restauracji lub szczęście z powodu zaproszenia na randkę. Następnie poproszono o wysłanie ich do osób, które oceniały je pod kątem wywieranych emocji. Odbiorcy mieli również ocenić ton emocjonalny listów.
„Z tego badania jasno wynika, że czytelnicy mogą stwierdzić, że jesteśmy źli, ale nie mogą określić jak się złościmy” – powiedziała dr Monica Riordan. Badaczka uważa, że w formie pisemnej tracimy subtelność wypowiedzi, co może prowadzić do wadliwej interpretacji zamierzonego przekazu emocjonalnego i nie ma tu znaczenia czy odbiorca jest naszym przyjacielem, czy zupełnie obcą osobą.
Masz władzę – masz problem z ironią w e-mailach
Adam Galinsky, psycholog społeczny znany z badań nad przywództwem z Harvard University, twierdzi, że osoby znajdujące się w pozycji dominującej mają większe problemy z interpretacją sarkastycznych komentarzy, niż ci, którzy są w roli podwładnego. Do udziału w badaniu zaprosił grupę studentów, którzy mieli przypomnieć sobie o osobistym incydencie, który wydarzył się w restauracji. Część grupy miała wyobrazić sobie sytuację, w której nad kimś dominowali, pozostali taką, w której zostali poniżeni. Historię należało opisać w sposób sarkastyczny i ocenić jak zostanie odebrana przez adresata.
„Ustalenia potwierdzają nasze przewidywania, że władza prowadzi do zbyt silnego zakotwiczenia się na własnym punkcie widzenia, nie pozwala na przyjęcie perspektyw innych osób” – mówi Galinsky. Naukowiec twierdzi, że osoby znajdujące się w pozycji dominującej były znacznie bardziej skłonne założyć, że odbiorca uzna, że wiadomość e-mail była wyraźnie sarkastyczna.
Jak radzić sobie z ironią w e-mailach
Jest sposób, by sarkazm w e-mailach był właściwie interpretowany. To emotikony. Psycholodzy Dominic Thompson i prof. Ruth Filik z Uniwersytetu Nottingham twierdzą, że coś takiego 🙂 lub ^_^ może być pomocną wskazówką przy odczytywaniu sarkastycznej treści listu.
Uczestnicy badania otrzymali zapis krótkich rozmów i zostali zapytani w jaki sposób oznaczyliby zdania, aby odróżnić te dosłowne od sarkastycznych – nikt nie wspomniał o emotikonach czy obrazkach. Wyniki pokazały, że ludzie znacznie częściej używają emotikonów, aby pomóc w zrozumieniu komentarzy sarkastycznych niż dosłownych. Emotikony częściej występowały również w tekstach wyrażających pochwałę niż krytykę.
Emotikony zarezerwowane dla sarkazmu
Thompson i Filik stwierdzili, że emotikony oznaczające pokazywanie języka :p i mrugnięcie 😉 były najściślej związane z oznaczaniem sarkazmu i prawie nigdy nie pojawiły się w żadnym innym kontekście. Sugeruje to, że emotikony mogą być skuteczne do sygnalizowania sarkazmu. „Oznacza to, że intencja może być przekazywana szybciej za pomocą emotikonu niż za pomocą dodatkowych słów lub zwrotów, w sposób nieco podobny do niewerbalnych wskazówek w mowie.” – podsumowują naukowcy.
Cóż, sarkazm u jednych może budzić aprobatę, dla drugich jest przejawem złośliwości i słabości charakteru. Tak więc, należy się dwa razy zastanowić zanim w e-mailu do szefa, kolegów z pracy, albo klienta wyślesz sarkastyczny żart. Oni mogą go opacznie zrozumieć!
Zapytaj o szkolenie z profesjonalnej komunikacji mailowej. Kliknij i dowiedz się więcej.
W Delta Training śledzimy najważniejsze publikacje na świecie dotyczące badań, odkryć i trendów w obszarach miękkich kompetencji, które zwiększają efektywność pracowników. Rzetelne informacje publikowane w czasopismach naukowych są trudne do znalezienia, zrozumienia i często nie zapewniają szybkich, praktycznych wniosków. Jeśli jednak cenieni naukowcy badali problem, który teraz sam próbujesz rozwiązać, to może chciałbyś poznać ich wnioski i rekomendacje przed podjęciem decyzji? Jeśli tak, to zapraszamy do naszego działu „Badań i rozwoju.” Publikujemy tam informacje tylko z rzetelnych, wyselekcjonowanych źródeł. Wyniki i wnioski z badań i eksperymentów inspirują nas do ulepszania naszych szkoleń biznesowych dla firm, sposobów przekazywania wiedzy i umiejętności uczestnikom naszych szkoleń, tworzenia angażujących ćwiczeń oraz różnorodnych, ciekawych materiałów szkoleniowych.
Kontakt w sprawie szkolenia:
Przeczytaj również
Zasady pisania e-maili służbowych
Emotikony w mailach. Czy używać?
Jak zwiększyć siłę swojej perswazji. E-mail czy kontakt twarzą w twarz?
Sposoby na stres, lęk i zmartwienie
Trening samokontroli - jak ćwiczyć silną wolę?
Konflikt w pracy może być dobry
Mindfulness i metydacja w pracy: tak czy nie?
Skończ z odkładaniem zadań: wykorzystaj efekt Zeigarnik
Jak zyskać pewność siebie?
Zainwestuj we wspomnienia
MAJA WŁOSZCZOWSKA: moja recepta na dobry plan
Dodatkowo w magazynie "Czekadełko":
- Jak podnieść zaangażowanie pracowników.
- Trzy najważniejsze kompetencje dobrego sprzedawcy.
- Jak w kilka minut zyskać pewność siebie.
Sprawdzone, praktyczne i rzetelne informacje.
Ściągnij magazyn "Czekadełko" już teraz.